poniedziałek, 12 grudnia 2011

Ozdoby choinkowe...

Mój mały pierwszoklasista będzie już wkrótce uczestniczył w pierwszym szkolnym spotkaniu opłatkowy. Jest niesamowicie przejęty wszystkim co się wokół niego dzieje. Kiedy stroili klasową choinkę okazało się, że wiele bombek zakończyło swój żywot. Trzeba było jakoś poratować biedne drzewko. "Solne" pierniczki i aniołeczki powinny przetrwać trochę dłużej nalot małych rączek. Oczywiście synuś ambitnie wziął się do roboty i stworzył kilka własnych figurek.   
Zabawa była świetna a choinka zyskała nowe ozdóbki.







1 komentarz:

  1. Pierniki piękne-gratulacje dla pierwszoklasisty i nawet malpki są :):)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)))