sobota, 14 lutego 2015

Nowe życie mojej szafy

Blogowanie kuleje okropnie, bo i praca nad szafą wre. 
Dzisiaj tylko krótka foto relacja.
Szafa już pomalowana, teraz czas na efekty specjalne.
Uciekam do pracy. 



Wersja fabryczna szafy

Pierwsze malowanie

No tak zapomniałabym. 
Wszystkiego najjjjjjjjjjjjjjjjjj z okazji WALENTYNEK.
Pretensjonalne i trochę narzucone święto, no ale niech będzie. 
Jak dla mnie to codziennie są Walentynki i żadna specjalna data tu nie jest potrzebna.



3 komentarze:

  1. No no, pomysł i wykonanie naprawdę niesamowite :D Robi ogromne wrażenie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Też jestem pod olbrzymim wrażeniem :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Heh ciekawy wpis, zrobił na mnie wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)))