poniedziałek, 28 lutego 2011

Czy to już???

Czyżby to już koniec zimy???
Moje Hiacynty rozkwitły w pełnej krasie. Zapach jest powalający.
Niestety, mino słoneczka mrozik trzyma.
Miło tak wystawić twarz do słońca i naładować akumulatory.
Oczywiście najlepiej stojąc przy oknie koło cieplutkiego kaloryfera :)))
 Słoneczna pogoda nastawiła mnie dość optymistycznie i zafundowałam sobie trzy nowe filiżanki do kolekcji. Prawdziwa "chińska" porcelana.
Pierwsza w klimacie wiosennym, druga letnia a trzecia z odrobiną jesieni.
Zimowej nie kupowałam, bo na dzień dzisiejszy MAM DOŚĆ ZIMY!!!



4 komentarze:

  1. Cudne filiżanki, ta w róże wyjątkowo chwyta mnie za serce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy koniec to się okaże ;-) Zima lubi walczyć ale i tak już nie ma większych szans :-)
    Haicynty kocham za zapach upojny a filiżanki śliczne
    Zbierałam kiedyś filiżanki- właśnie sobie uświadomiłam że moa kolekca nie powiększa się
    Ale chyba minął już jej czas :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekne,pozdrawiam i zapraszm do mnie bo tez niedawno zaczelam blogowanie:

    www.jewellerybijou.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale te hiacynty pięknie zakwitły ! a filiżanki są słodkie :) co do zimy, to chyba wszystkim już dała w kość i jeszcze dziś rano ten śnieg :(
    pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)))