niedziela, 23 lutego 2014

Może to już wiosna...

Słoneczko grzeje już tak obiecująco, że aż chce się żyć. 
Bardzo lubię ten okres czasu. 
Troszkę nerwowe oczekiwanie a jednocześnie dreszczyk podniecenia, że jeszcze tylko chwilka i będzie można rozkoszować się ciepełkiem na dobre. 
Jak na razie uskuteczniamy rodzinne spacerki odwiedzając ulubione zakątki. 
Zakątki Śląska, wcale nie takiego brudnego i szarego. 


 To tak dla przekory kolorowy Śląsk w czerni i bieli.




1 komentarz:

  1. Byłam tutaj chyba w styczniu i pomyślałam że chyba opuściłaś świat blogowy.
    Fajnie że to tylko tak na "chwilkę".
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)))