poniedziałek, 26 stycznia 2015

Pora wracac...

Minęło sporo czasu od mojego ostatniego wpisu. Krótko mówiąc na jakiś czas zupełnie straciłam ochotę do pisania na blogu. Całkowity paraliż w tym temacie. Co miało na to wpływ? Ciężko powiedziec, może czasem trzeba odpocząc, coś zmienic.
Dzisiaj rozpoczynam nowy rozdział. Postanowienie poprawy i wielką ochotę na kontynuowanie tego co zaczęłam.

W trakcie mojej niebytności powstało parę fajnych drobnostek i zrodziło się kilka niebanalnych pomysłów.
Stopniowo będę odkrywac ich tajniki.

Na pierwszy ogień poszła Zuza. Leżała tak sobie biedula niedokończona, naga i całkiem łysa. Czas było tchnąc w nią trochę "życia".



Zuza dostała wdzianko w kolorze pasującym wyśmienicie do właśnie modyfikowanej sypialni.
Efekty później...

W następnej kolejności przyszedł czas na drobiazgi kuchenne.
Jako, że moja kuchnia zmierza w kierunku angielsko - holenderskim, z podpowiedzi koleżanki zabrałam się za krzyżyki.
Właściwie to za krzyżykowe, niebieskie widoczki.
Jak na razie powstaje jeden, właściwie to już się kończy.
Pierwszy w całej kolekcji.

 
Następne czekają w kolejce. Wyszperałam w necie całkiem sporo ciekawych wzorów. Podzielę się więc nimi z ochotą gdyż poszukiwania łatwe nie były.


http://graszkowa.blogspot.ro/


http://www.journaldesdemoiselles.com/

http://media-cache-ec0.pinimg.com/



http://esstef4e.gallery.ru/








httpspicasaweb.google.com


http://f-morgan.gallery.ru/


http://irinika.gallery.ru/



Mam nadzieję, że komuś się przydadzą. Haft krzyżykowy tak naprawdę jest banalnie prosty, wystarczy troszkę pocwiczyc i samemu tworzc takie cudeńka.

Tymczasem wczoraj nas zasypało. Dosłownie. Już prawie zapomnieliśmy o zimie a tu psikus.


Dzisiaj jest znacznie lepiej bo już nie sypie. Ciężko się jednak gdziekolwiek ruszyc. Są jednak plusy zrobiło się jasno, cicho i jakoś tak sentymentalnie. Ogień szaleje w kominku, ciasto drożdżowe się piecze i roznosi zniewalający zapach. Spokój i cisza. Tylko czasem jakiś miły gośc zawita.



Ciąg dalszy tym razem na pewno nastąpi...

1 komentarz:

Dziękuję za każdy komentarz :)))