Jakiś rok temu próbowaliśmy z synusiem robić jakieś stworki z masy solnej jednak wszystko się nam rozpadało. Teraz dzięki Monice mam przepis na masę. Patryś już nie może się doczekać. Planuje ulepić robota.
Jeśli anioł wyjdzie dam go mojej szwagierce Agnieszce.To będzie taki anioł-poszukiwacz drugiej połówki serducha....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz :)))